Na 12 sztuk:
Krem:
Dodatki:

Święta za pasem. Szukacie dekoracyjnej słodkości na świąteczny stół? Polecamy muffinkowe baranki. Z ich przygotowaniem jest troszkę zachodu, jednak możecie być pewni, że takie muffinki będą prawdziwym hitem.
Ciasto na muffiny przygotowujemy mieszając ze sobą osobno składniki „mokre” (olej, jajko, mleko) i osobno składniki „suche” (mąka, cukier, proszek do pieczenia, kakao). Ważne, aby wszystkie produkty miały pokojową temperaturę. Po wymieszaniu obu zestawów łączymy je ze sobą. Przy muffinach ważne jest, abyśmy ciasta nie mieszali zbyt długo! W przeciwnym razie muffiny będą ciężkie i gęste. Dlatego mieszanie suchych składników z mokrymi kończymy już gdy składniki suche zwilgotnieją. Będą grudki? Oczywiście. Ale to muffiny, ich ciasto powinno ich mieć wiele!
Następnie dodajemy pokruszoną czekoladę.
Ciasto wlewamy do foremek (mniej więcej do 3/4 wysokości foremki) i pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni Celsjusza przez ok. 15-20 minut. Aby łatwiej wyjmować upieczone muffiny lepiej natłuścić wcześniej górną część foremek (nawet jeżeli używamy papilotek).
W międzyczasie możemy uszykować futerko dla naszych baranków. Zaczynamy od przygotowania bitej śmietany. Fix do ubijania śmietany mieszamy z cukrem pudrem, wsypujemy do schłodzonej śmietanki i ubijamy do uzyskania sztywnej konsystencji. Następnie dodajemy serek mascarpone i dokładnie miksujemy.
Po upieczeniu i ostygnięciu muffinek ozdabiamy je kremem, który aplikujemy za pomocą rękawa cukierniczego. Pozostałe elementy ozdabiające nasze baranki zależą już od naszej inwencji. My do zrobienia twarzy wykorzystaliśmy małe czekoladowe jajka, które przecinaliśmy na pół. Oczy i usta robiliśmy z lukrów ozdobnych, a uszy z przekrojonej rodzynki.
Po dekoracji muffinki należy schłodzić.